czwartek, 24 stycznia 2013

O alkoholizmie w "Pytaniu na śniadanie"


Redakcja "Pytania na śniadanie" w TVP 2 zaprosiła mnie do udziału w programie, który został wyemitowany w środę 23 stycznia. Z Panią Redaktor Iwoną Radziszewską rozmawialiśmy na temat alkoholizmu wśród kobiet, a zwłaszcza tych, które popadają w nałóg, mimo że są dobrze sytuowane, pracują na wysokich stanowiskach. Bardzo ważne jest, by takie osoby jak najszybciej podjęły leczenie i jednocześnie miały poparcie wśród swoich bliskich. Bardzo dziękuję za zaproszenie do programu.


Pytanie na śniadanie można obejrzeć na stronie TVP 2

www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/alkoholiczki-na-szczytach-wladzy/9820094

wtorek, 22 stycznia 2013

Wolmed partnerem kampanii "Alcosfery"







Klinika Wolmed jest jednym z partnerów Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej "Alsosfery. Picie w biznesklasie". Jej pomysłodawczynią jest Tatiana Mindewicz-Puacz, prezes Fundacji FIRST. To zacna Fundacja Innowacyjnych Rozwiazań Społecznych i Terapeutycznych, znana z wielu społecznych działań na rzecz potrzebujących.
Głównym celem kampanii "Alcosfery" jest zmiana społecznego postrzegania problemu alkoholowego i stereotypowego obrazu alkoholika. Fundacja chce zwrócić uwagę na uzależnienie wśród osób osiągających sukcesy zawodowe, mających poważanie w swoim środowisku. Problem alkoholizmu w tej grupie jest rzadko poruszany. Kampania ma na celu zachęcenie osób, które znajdują się w grupie ryzyka, do zgłoszenia się po profesjonalną pomoc.
Nasza klinika jest rekomendowana przez pomysłodawców tej kampanii jako placówka z dużymi sukcesami w leczeniu depresji, nerwic i uzależnień.
W pierwszej połowie tego roku zostanie zorganizowana druga duża kampania społeczna tematycznie skupiająca się na problemach z uzależnieniami u kobiet i młodzieży. Klinika Wolmed będzie czynnie uczestniczyć w tym projekcie.
Patronem medialnym kampanii "Alcosfery" jest TVP 1.
Szczegóły akcji na: www.alcosfery.org

Zachęcam do lektury wywiadu, który ukazał się w Magazynie VIP, dotyczącym uzależnień wśród osób pracujących na wysokich stanowiskach:






niedziela, 20 stycznia 2013

Zaburzenia zbadane statystycznie


Jak informuje portal RynekZdrowia.pl, z badań Epidemiologii Zaburzeń Psychiatrycznych i Dostępności Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej (EZOP) wynika, że około 40% osób w wieku 18-64 lata może potrzebować pomocy psychologicznej, a co czwarty Polak w swoim życiu doświadczył zaburzeń psychicznych. Ponadto badanie wykazało również, że blisko 10% osób dotknęły zaburzenia nerwicowe. Zaburzenia afektywne – depresja, destymia – mogły spotkać prawie milion Polaków.
W badaniach wzięło udział prawie 10 tysięcy osób. Uwzględniono w nich cztery podstawowe grupy zaburzeń. U 9,6% respondentów stwierdzono pierwszą z nich - zaburzenia nerwicowe, charakteryzujące się głównie występowaniem lęku (fobie specyficzne i społeczne). Druga grupa to zaburzenia związane z przyjmowaniem substancji psychoaktywnych (alkoholu, tytoniu, narkotyków), wśród których wyróżnia się problem nadużywania tych substancji i uzależnienie od nich - okazało się, że dotyczy to 12,8% badanych.
Trzecia to zaburzenia nastroju, które można było rozpoznać u 3,5% badanych (znalazły się tu depresja oraz trwające ponad dwa lata depresyjne zaburzenia nastroju, tj. dystymia). Także u 3,5% respondentów stwierdzono zaburzenia zachowania o charakterze wybuchowym, impulsywnym, z konsekwencjami w zakresie współżycia społecznego.
Wyniki badań pozwoliły na postawienie tezy przez EZOP, że co najmniej jedno zaburzenie psychiczne w ciągu całego życia wystąpiło u 23,4 proc. badanych. To z kolei oznacza, że można je stwierdzać w grupie ponad 6 milionów Polaków.

Źródło: RynekZdrowia.pl

Pomocna terapia


Terapia EEG Biofeedback pomaga w leczeniu ADHD. W świecie nauki panuje przekonanie, że u osób z ADHD dochodzi do rozregulowania funkcjonowania układu neurobiologicznego – mają one nieco zmieniony obraz fal mózgowych. Metoda Biofeedback pozwala na przywrócenie harmonii czynności bioelektrycznej mózgu. Sama terapia polega na podłączeniu pacjenta do specjalnych czujników, dzięki którym możliwe jest obserwowanie na ekranie komputera przebiegu fal mózgowych. W ten sposób pacjent może spróbować oddziaływać na nie w sposób kontrolowany.
Jednocześnie na monitorze ukazywać sie będzie efekt jego wysiłków. Mówiąc prościej, całość niejako przypomina grę komputerową. Pacjent obserwuje czynności swojego mózgu pod postacią np. jadącego samochodu. Przy wzroście aktywności mózgu otrzymuje nagrodę za właściwy przebieg gry. Prowadzący zajęcia terapeuta jest w stanie stymulować pożądane częstotliwości fal mózgowych i hamować te niepożądane.

W ten sposób mózg uczy się tworzenia prawidłowych fal mózgowych, a, co za tym idzie, poprawia się koncentracja i pamięć, zmniejsza się poziom stresu i poprawia nastrój. Obserwowane jest też podwyższenie ilorazu inteligencji. Terapia wspomaga procesy uczenia się i niweluje występowanie dysgrafii czy dysleksji. Zmniejszeniu ulegają też objawy charakterystyczne dla osób z ADHD, czyli nadpobudliwość psychoruchowa.
Metodę Biofeedback wykorzystuje się właśnie przy nadpobudliwości, agresji, gdy u dziecka występują problemy w nauce i koncentracji. Jak wykazują badania naukowe, skuteczność Biofeedback w poprawie koncentracji szacuje się na ok. 95-98 procent, natomiast w innych zaburzeniach od 60 do 75 procent. Ale metoda stosowana jest też u osób, które mają zaburzenia procesu uczenia się, po urazach czaszki, jako terapia wspomagająca przy leczeniu padaczki.
Metoda biofeedback, którą wykorzystujemy również w terapii w Klinice Wolmed, jest bardzo pomocna przy występujących u pacjentów stanach lękowych i depresjach.




poniedziałek, 7 stycznia 2013

Uzależniają tak samo



Komisja Europejska chce wycofać ze sprzedaży papierosy tzw. slim i mentolowe. Wszystko w trosce o zdrowie obywateli Europy. Palenie rocznie zabija prawie 700 tys. mieszkańców Starego Kontynentu. Argumentacja KE wydaje się zasadna. Cienkie i mentolowe papierosy to nic innego, jak szkodliwa nikotyna podana w ładnym opakowaniu. Poprzez mentolowy posmak kojarzą się z przyjemnością i luksusem. Młodzież szpanuje paleniem papierosów. Ma poczucie, że są one łagodne, znacznie łagodniejsze od normalnych papierosów, i – co za tym idzie – nie stanowią dla nich zagrożenia związanego z uzależnieniem od nikotyny. Nic bardziej mylnego.
W ten sposób zostaje zakamuflowany ich złowrogi wpływ na organizm. A faktem jest, że uzależniają tak samo, jak każde inne papierosy. Przedstawiane są jako łagodny produkt, w którym nikotyna czy substancje smoliste podawane są w małej dawce. Młodzi ludzie mają poczucie, że te papierosy są mniej szkodliwe i że przestaną palić, kiedy tylko będą chcieli. Życie pokazuje, że uzależniają tak samo, jak normalne papierosy.