piątek, 14 listopada 2014

Udało się wykryć wirusy wywołujące choroby umysłowe?

Naukowcy z Johns Hopkins University i University of Nebraska odkryli wirusa, który może upośledzać funkcje poznawcze u ludzi. Do tej pory wirusa uznawano za nieszkodliwego dla naszego gatunku. Wirus znany jako Acanthocystis turfacea Chlorella virus 1 (ATCV-1), który infekuje zielone algi, do tej pory był nieszkodliwy dla ludzi. Najnowsze odkrycie może oznaczać, że istnieje cała klasa wirusów, które nie są uważane za szkodliwe dla człowieka, a które mogą wpływać negatywnie na nasz organizm bez wywoływania konkretnych objawów chorobowych. 
Zespół Yolkena przeanalizował mikroorganizmy obecne w gardłach grupy badanych. Uczeni odnaleźli w nich próbki DNA organizmu znanego ATCV-1, który atakuje zielone algi. Wirus ATCV-1 pojawił się u 40 z 92 przebadanych osób, a dodatkowe testy wykazały, że te same osoby radziły sobie znacznie gorzej z zadaniami mierzącymi szybkość i dokładność przetwarzania wzrokowego. Były to różnice oscylujące w okolicach 10 proc., ale jednak mierzalne. Przeprowadzono kolejny eksperyment, ale na myszach. W grupie zwierząt zainfekowanych ATCV-1 zaobserwowano podobną zależność, co u ludzi. Zainfekowane zwierzęta przywiązywały także mniejszą uwagę do nowych obiektów i spędzały 30 proc. mniej czasu na badaniu otoczenia, co sugeruje, że ich zdolność koncentracji była niższa. 
Naukowcy nie wyciągają daleko idących wniosków, ale podobne wyniki u ludzi i myszy mogą sugerować, że w obu przypadkach mikroorganizmy wykorzystują podobne mechanizmy. To z kolei może pokazywać, że niektóre mikroby odgrywają ważną rolę w rozwoju chorób umysłowych. Zespół Yolkena już wcześniej wykazał, że Toxoplasma gondii może zmieniać zachowanie osób genetycznie podatnych na jego działanie.

Źródło: www.interia.pl