piątek, 12 grudnia 2014

By być szczęśliwym... wystarczy wcześniej chodzić spać

Badacze z Uniwersytetu Binghamton (USA) przekonują, że to, o której kładziemy się spać i jak długo śpimy ma wpływ na ciągłe zamartwianie się i ponury nastrój. Twierdzą, że znaleźli związek między późnym chodzeniem spać, a nawracającymi, negatywnymi myślami. Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie ,,Cognitive Therapy and Research". Autorzy - dr Jacob Nota i dr Meredith Coles - odkryli, że ludzie, którzy śpią za krótko, a jednocześnie kładą się w późnych godzinach nocnych, częściej są przygnębieni i skarżą się natłok negatywnych myśli niż osoby mające bardziej regularne godziny snu. A z kolei nawracające negatywne myśli zawsze odbijają się na stanie psychicznym człowieka i jakości jego życia. Powodują uczucie lęku, utraty kontroli nad własnym życiem, strach przed tym, co przyniesie przyszłość. - Takie myśli są typowe dla osób cierpiących z powodu zaburzeń lękowych uogólnionych, depresji, stresu pourazowego, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i fobii społecznej. Jednak już dawno zauważono, że mogą pojawiać się także w wyniku problemów ze snem. Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się temu bliżej - mówią autorzy pracy.
Jak wykazały wcześniejsze badania, problemy ze snem - zwłaszcza niewystarczająca ilość snu w ciągu doby - wiążą się z pogorszeniem nastroju, także z nawracającymi negatywnymi myślami. Nota i Coles postanowili sprawdzić, czy podobna zależność występuje pomiędzy posiadaniem takich myśli, a porą kładzenia się do łóżka. Poprzez zbadanie grupy 100 studentów, którzy rozwiązali kwestionariusze i rozwiązali dwa zadania komputerowe, określili, jak często martwi się dana osoba. Naukowcy odkryli, że osoby, które spały krócej lub chodziły spać później (określające siebie jako ,,nocne marki") dużo częściej niż inni doświadczały nawracających negatywnych myśli. Wyniki badania sugerują również, że istnieje silny związek między zaburzeniami snu a rozwojem powtarzających się, negatywnych myśli. Dlatego - ich zdaniem - w przypadku ludzi z grup podwyższonego ryzyka (narażonych na rozwój zaburzeń lękowych, fobii itp.) należy położyć szczególny nacisk na przestrzeganie prawidłowego reżimu nocnego: regularnych pór spania i odpowiedniej dawki snu.

źródło: PAP