wtorek, 30 lipca 2019

Bliscy a uzależnienie


Uzależnienie od alkoholu to choroba, która ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całej rodziny i nierzadko prowadzi do pogorszenia więzi rodzinnych, a nawet ich rozpadu. W jaki więc sposób pomóc bliskiej osobie, która jest uzależniona? Dr n. med. Sławomir Adam Wolniak, specjalista psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed, radzi, by działania bliskich były oparte na faktach i konkretach. Postępując w ten sposób można skutecznie wspierać osobę uzależnioną w jej walce z nałogiem.
Bliscy osoby uzależnionej bardzo często przeżywają tzw. huśtawkę emocjonalną - z jednej strony czują złość i gniew, z drugiej odzywa się też sumienie. W rezultacie wiedzą, że chory potrzebuje przecież ich pomocy. Pierwszym krokiem, by bliscy mogli pomóc osobie uzależnionej, jest poznanie i, co ważniejsze, zrozumienie istoty samego uzależnienia. Rodzina, partner muszą zdawać sobie sprawę, że powodem trudnych i przykrych sytuacji jest choroba, a nie sam uzależniony.

Współuzależnienie partnera

Obawa przed rozpadem małżeństwa, troska o dzieci, wstyd przed otoczeniem – to najczęstsze powody „zamiatania sprawy pod dywan”. Bliscy stają się wtedy osobami współuzależnionymi; pozwalają choremu trwać w chorobie i wspólnie z nim nie zauważają narastającego problemu. Zdarza się również, że partner osoby uzależnionej bierze na swoje barki wszystkie sprawy domowe, dba o dom, o dzieci, chce, by mimo wszystko życie toczyło się „po staremu”. By ratować osobę uzależnioną bierze za nią odpowiedzialność, usprawiedliwia, wyręcza ze wszystkiego. W konsekwencji osoba uzależniona, pozbawiona dotychczasowych obowiązków, może oddawać się nałogowi. Po pewnym czasie osoby współuzależnione, uwikłane w uzależnienie cierpią, nie rozumiejąc, co dzieje się w ich życiu. Może wtedy pojawić się depresja, nerwica, zabierające sens i radość życia.

Fakty i konkrety

Podjęcie terapii i uczestnictwo w niej przez chorego, to bardzo ważny krok, jednak będący dopiero początkiem walki z nałogiem. Ważne, by wzięli w niej udział bliscy uzależnionego. Pierwsze wspólne spotkanie alkoholika, jego najbliższych oraz terapeuty, przebiega według ustalonego wcześniej programu. W czasie rozmowy motywującej terapeuta pełni funkcję wspierającą, a bliscy mówią o tym, w jakich konkretnych sytuacjach osoba, którą kochają, ich zawiodła. Muszą to być fakty, konkrety, po to, by alkoholik na trzeźwo zdał sobie sprawę, jak wiele razy i w jakich sytuacjach rozczarował swoich bliskich… Takie postępowanie jest potrzebne, by osoba uzależniona po raz kolejny nie szukała usprawiedliwienia dla swojego picia.

Wspierać, nie oceniać

Wspierająca postawa rodziny i przyjaciół powinna być praktykowana w stosunku do osoby walczącej z nałogiem, zarówno w trakcie trwania terapii, jak i po jej zakończeniu. Co ona daje? Podbudowuje wartość i wzmacnia szacunek do siebie – można to porównać do chwalenia dziecka, które dzięki temu czuje się dowartościowane. Należy dostrzegać wysiłek wkładany w bycie trzeźwym, podkreślać dumę z postawy trzeźwiejącego alkoholika. Nie powinno się wypominać krzywd, jakie wydarzyły się, gdy pił alkohol. Trzeba odciąć się od przeszłości.

Terapia i jej skuteczność

Samo leczenie uzależnienia od alkoholu wymaga zarówno medycznych działań, jak i kształtowania psychiki pacjenta. Wstępem do terapii alkoholowej jest odtruwanie organizmu – detoksykacja alkoholowa. Złagodzenie dolegliwości sprawia, że możliwe jest skuteczne leczenie uzależnienia od alkoholu w odniesieniu do psychiki pacjenta. Oznacza to pracę nad pokonywaniem lęków, budowaniem poczucia własnej wartości i poszukiwaniem swojego miejsca w społeczeństwie. Terapia indywidualna i grupowa to bardzo ważny element wsparcia w tym procesie. Na leczenie uzależnień od alkoholu składa się także praca z rodziną. Skuteczność terapii zależy od wielu czynników – zaangażowania alkoholika, doświadczenia zespołu terapeutycznego, właściwego doboru leków. Ważne, by terapia była prowadzona holistycznie i wielotorowo, a pacjent mógł oczekiwać wsparcia:
  • medycznego – badanie internistyczne jest ważną częścią oceny stanu pacjenta przed rozpoczęciem terapii, w trakcie jego trwania i po zakończeniu procesu;
  • terapeutycznego – terapia indywidualna oraz w niewielkich grupach prowadzona jest w oparciu o różne koncepcje działania mechanizmów uzależnienia. Jej głównym celem jest rozpoznawanie sygnałów ostrzegawczych głodu, symptomów nawrotu choroby, ponadto pacjent zdobywa wiedzę na temat zapobiegania i kontrolowania pojawiających się impulsów;
  • psychiatrycznego – uzależniony jest bardziej podatny m.in. na choroby, takie jak depresja, nerwica w procesie wychodzenia z nałogu, więc wsparcie psychiatry jest jak najbardziej wskazane;
  • farmakologicznego – odpowiednio dobrane substancje lecznicze pomagają walczyć z głodem alkoholowym i przyspieszają proces uwalniania się od nałogu.
W niektórych przypadkach dopiero przeżycie bolesnych konsekwencji, np. odejście partnera, motywuje osobę uzależnioną do podjęcia próby zerwania z nałogiem. Warto więc wcześniej zgłosić się do specjalisty, by wraz z pomocą bliskich móc wyjść z uzależnienia i tym samym uzdrowić rodzinną atmosferę.
* Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Uzależnienia krzyżowe




Uzależnienie to silna i nabyta potrzeba fizyczna oraz psychiczna ciągłego zażywania jakiejś substancji chemicznej lub dokonywania nałogowych zachowań. Gdy alkoholizm łączy się z narkomanią, nadużywaniem leków, hazardem, czy nawet zakupoholizmem, wówczas mamy do czynienia z uzależnieniem krzyżowym, a jego leczenie musi być odpowiednio poprowadzone.
Uzależnienie krzyżowe to termin stosowany do opisywania zdolności jednej substancji do wytłumienia objawów zespołów abstynencyjnego, wywołanej odstawieniem innej substancji i podtrzymania stanu uzależnienia fizycznego. Coraz częściej osoby uzależnione zachowują abstynencję nawet przez kilka lat. Jednakże potem okazuje się, że w międzyczasie uzależnili się od innych środków zmieniających świadomość czy substancji psychoaktywnych. W praktyce wygląda to tak, że po zakończonej terapii odwykowej, osoba wcześniej uzależniona przestaje pić, jednakże, aby wytrwać w abstynencji uzależnia się od innej substancji np. w zastępstwie alkoholu zaczyna nadużywać silnie uzależniające leki, które mogą być podawane tylko podczas profesjonalnego detoksu. Czasem sięga też po narkotyki. Lekarze często w takich przypadkach diagnozują psychozę czy objawy schizofrenii. Zdarza się, że pacjenci wcześniej zmagający się z nałogiem, uzależniają się też od leków nasennych czy tabletek uspokajających.

 

 

 

 

 

Uzależnienie behawioralne

Do specjalistów wracają też pacjenci, którzy wcześniej zmagali się z alkoholizmem, a teraz ich nałogiem stał się np. hazard czy zakupoholizm – potrzebę przyjmowania substancji psychofizycznych zastąpiła potrzeba osiągnięcia pożądanego stanu emocjonalnego. Nałogowa gra czy niekontrolowane zakupy dają im poczucie szczęścia, powodują znaczny dopływ dopaminy i endorfin.

Terapia przy uzależnieniach krzyżowych

Podczas leczenia pacjentów uzależnionych krzyżowo potrzeba znacznie więcej czasu na przepracowanie konkretnych zachowań i mechanizmów obronnych. Ważne, aby autorskie programy terapeutyczne – oprócz odpowiednio dobranej farmakoterapii i psychotorapii (indywidualnej i grupowej) były wspierane też przez nowoczesne metody leczenia np. muzykoterapię, relaksację, medytację czy biofeedback.

W każdej terapii, również podczas pracy z osobami borykającymi się z uzależnieniami krzyżowymi najważniejsze jest indywidualne podejście. Tylko odpowiednio dobrana terapia - w odniesieniu do konkretnego przypadku - jest w stanie przynieść zadowalające rezultaty.
* Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Wykorzystaj sezon na dobry nastrój


Udowodniono, że odpowiednie korzystanie z dobrodziejstw słońca sprawia, że nasze samopoczucie zdecydowanie poprawia się. W trakcie słonecznych dni mamy lepszy humor, rzadziej się stresujemy, a w rezultacie jesteśmy mniej podatni na depresję. Dlaczego tak się dzieje? Słońce sprawia, że w naszym organizmie wydziela się witamina D, a ta znacząco wpływa na poziom serotoniny (hormon szczęścia), która jest odpowiedzialna za nasz nastrój.
Jak ma się słońce do depresji? Badania wskazują, że zwiększona produkcja witaminy D, wydzielana podczas ekspozycji słonecznej, chroni, a nawet pomaga w walce ze stanami depresyjnymi, zwłaszcza tymi, które spowodowane są zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi. Lekarze mówią wówczas o tzw. depresji sezonowej - SAD (Seasonal Affective Disorder). Najczęściej SAD występuje jesienią i zimą. Dlaczego tak się dzieje? Gdy brak słońca, zmniejsza się poziom serotoniny, a wytwarzana jest melatonina - hormon snu. W rezultacie stajemy się bardziej ospali, mamy mniej energii, a tym samym jesteśmy bardziej podatni na gorsze samopoczucie i stany depresyjne

Naturalny sposób na dobre samopoczucie

Przebywanie na słońcu może powodować produkcję i uwalnianie beta-endorfin, które mają korzystny wpływ na nasze samopoczucie. Stan, jaki wtedy odczuwamy można porównać do momentu, kiedy uprawiamy sport. Podczas wysiłku fizycznego wydzielają się endorfiny, które redukują stres i poprawiają nasz nastrój.

Wpływ słońca na relacje

Latem, kiedy dni są długie, możemy dużo łatwiej realizować nasze pasje i zainteresowania. Więcej czasu spędzamy podczas aktywności na świeżym powietrzu, w otoczeniu znajomych i bliskich. Mamy czas na budowanie i utrzymywanie relacji. Kontakty z osobami, które lubimy wpływają pozytywnie na nasz dobry nastrój. Warto zatem wykorzystać urlop właśnie latem, aby móc czerpać korzyści płynące ze słonecznych, dłuższych dni, a tym samym w naturalny sposób zadbać o swoje dobre samopoczucie.
Z uwagi na zagrożenie wynikające z nadmiaru promieniowania UV, podczas ekspozycji słoneczniej nie należy zapominać o odpowiedniej ochronie przeciwsłonecznej.
* Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.