wtorek, 28 stycznia 2014

"Przystań" w Klinice Wolmed

Fundacja „Rozwój – Lepsza Przyszłość” jeszcze do marca 2015 roku będzie organizować warsztaty psychologiczne „Przystań”, które odbywają się w Klinice Wolmed. Trwają zapisy na kolejne turnusy. Liczba uczestników jest ograniczona!!!
Warsztaty są skierowane do osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, mieszkańców województw: łódzkiego, śląskiego i wielkopolskiego. Projekt jest realizowany wspólnie z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a udział w 6-dniowych warsztatach jest całkowicie bezpłatny. Jedynym kosztem dla uczestnika jest dojazd do Kliniki, położonej w pięknej i spokojnej okolicy. 
Warsztaty polegają na udziale w zajęciach prowadzonych przez profesjonalnie przygotowanych terapeutów. Pod ich opieką pacjenci uczą się asertywności, nabierają pewności i wiary w siebie. Klinikę opuszczają psychicznie wzmocnieni. 
Uczestnicy warsztatów mają zapewnioną całodobową opiekę lekarską i pielęgniarską, 4 smaczne domowe posiłki dziennie.
Zapisy pod nr. tel. 44/ 635 63 03.

Nerwowe czasy?

Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że jesteśmy dość nerwowym społeczeństwem. Prawie połowa respondentów - 49 proc. - twierdzi, że w 2013 roku często lub bardzo często bywała zdenerwowana, rozdrażniona. Co trzeci ankietowany - 34 proc. - wielokrotnie doznawał zniechęcenia, znużenia. Praktycznie tyle samo respondentów - 33 proc. - często odczuwało bezradność.
Badanie wykazało też, że kobiety częściej od mężczyzn doznawały negatywnych uczuć, które uwzględniono w sondażu. Szczególnie duże różnice dotyczą takich emocji, jak stany depresyjne (26 proc. kobiet wobec 14 proc. mężczyzn), bezradność (40 proc. wobec 25 proc.) oraz zdenerwowanie, rozdrażnienie (54 proc. wobec 44 proc.). CBOS ocenia, że częstsze przyznawanie się kobiet do odczuwania tego typu emocji w pewnym stopniu może wynikać z większego społecznego przyzwolenia na ujawnianie tego rodzaju uczuć. 

Źródło: Polska Agencja Prasowa

piątek, 24 stycznia 2014

Trzeba karać, ale i leczyć


W 2013 roku w Polsce odnotowano 35,4 tysiąca wypadków motoryzacyjnych, w których zginęło 3,3 tysiąca osób, a 43,5 tysiąca uczestniczących w nich osób zostało rannych. Główne przyczyny wypadków to nadmierna prędkość i prowadzenie pod wpływem alkoholu. 
Ostatnia seria tragicznych wypadków komunikacyjnych spowodowanych przez pijanych kierowców wywołała emocjonalną dyskusję nad sposobem ich karania oraz o tym, jak zapobiec pladze pijanych kierowców. Zdarza się, że zatrzymany przez policję pijany kierowca, nie ma prawa jazdy, które utracił za... jazdę po pijanemu. Jeździ, stanowiąc poważne zagrożenie. Można go ukarać, zamknąć w więzieniu, ale dodatkowo leczyć.
Ze Sławomirem Wolniakiem, psychiatrą, ordynatorem kliniki Wolmed w Dubiu k/Bełchatowa, rozmawia Grzegorz Micuła (www.biznesciti.com, www.kurier365).

GM: Po wypadku w Kamieniu Pomorskim, w którym pijany kierowca zabił 6 osób, na temat, jak zlikwidować problem pijanych kierowców wypowiadali się internauci, dziennikarze, politycy, prawnicy...

Sławomir Wolniak: Podniosło się wielkie larum, wszyscy mówili o skutkach, a przecież gdyby przed laty sprawca - który wcześniej popełnił podobne przestępstwo! - zgłosił się do specjalisty i podjął leczenie – być może nie byłoby tej tragedii. On tak naprawdę miał już wtedy problem alkoholowy, a takich ludzi jest wielu.

GM: Jak można pomóc osobie uzależnionej?

SW: Alkoholik sam nie poradzi sobie z nałogiem. Wiem z doświadczenia, że najczęściej minimalizuje on negatywne konsekwencje swojej choroby i zazwyczaj im zaprzecza. Alkoholizm, to poważna choroba, której skutki mogą być tragiczne. Ma ona prawie zawsze podłoże psychiczne; mówiąc wprost powodem jest sytuacja, kiedy chory zaczął „zagłuszać" swoje problemy i stresy alkoholem. Zwykle zaczyna się bardzo niewinnie od jednej lampki czy kieliszka, ale bardzo szybko może się to przerodzić w uzależnienie. Długotrwałe picie kończy się nie tylko utratą pracy, zdrowia czy nawet życia alkoholika, ale jest także dramatem rodziny chorego i często innych osób, np. ofiar wypadku samochodowego.
Bardzo ważne jest wsparcie bliskich i znajomych, a nie karcenie i sekowanie chorego. Należy starać się spowodować, aby sam zechciał się leczyć, by miał motywację do wyjścia z nałogu. Wtedy jest duża szansa na sukces w terapii.

GM: Na czym polega leczenie alkoholika?

SW: Pierwszym krokiem w leczeniu jest detox. Trwa on co najmniej trzy doby i odbywa się pod ścisłą kontrolą - opieką lekarza i pielęgniarki. Przy pomocy kroplówek organizm oczyszcza się z toksyn.
Po takim odtruciu pacjenci odczuwają dyskomfort psychiczny, który – przy samodzielnej próbie zerwania z alkoholem - zazwyczaj jest przyczyną powrotu do picia. Fizycznie, po detoksie czują się natomiast znacznie lepiej.
Podawane przez lekarza leki pomagają w przetrwaniu kryzysu. Są to leki przeciwwymiotne, objawowe, elektrolity, witaminy i glukoza. U osób zagrożonych, po tak zwanych „ciągach", stosuje się też leki, które oczyszczają zatruty mózg z chemicznych toksyn. Po zakończeniu leczenia farmakologicznego przechodzi się do terapii.

GM: Jak ona przebiega?

SW: Polega ona na otoczeniu osoby uzależnionej opieką psychologa i psychoterapeuty, przy pomocy których poznaje on czym jest choroba alkoholowa i jakie zmiany zachodzą w organizmie podczas długotrwałego picia. Ważna jest dbałość o higienę życia psychicznego w trakcie i po leczeniu, aby w przyszłości nie ulegać pułapkom nałogu. Istotne są też inne elementy – dieta, umiejętność relaksu, ale i aktywność fizyczna oraz intelektualna. W czasie ćwiczeń relaksacyjnych oraz ruchowych uruchamiają się endorfiny – hormony szczęścia.
Rozmowy z terapeutą, zajęcia grupowe i indywidualne pozwalają chorym na uzmysłowienie ogromnych spustoszeń, jakich w ich życiu dokonał alkohol. Alkoholik zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że zaczyna nowe życie, a przy pomocy bliskich jest w stanie zachować stałą abstynencję. Najskuteczniejsza jest terapia minimum kilkutygodniowa w ośrodku czy klinice, gdzie pacjent może się skupić tylko na sobie i leczeniu z dala od „zakrapianej" codzienności. W specjalistycznym ośrodku ma możliwość realnej, szczerej analizy swoich zachowań. Dzięki leczeniu jest w stanie przewartościować i całkowicie zmienić swoje życie.
Po zakończeniu terapii większość pacjentów pozostaje pod opieką specjalistów - lekarza psychiatry, psychologa lub terapeuty uzależnień. Chory powinien z nimi współpracować i niezwłocznie się do nich zgłosić jeżeli obserwuje u siebie niepokojące objawy i czuje, że może mieć problem. Nie powinien mieć też żadnych oporów przed opowiedzeniem lekarzowi o swoich problemach i mieć odwagę je rozwiązywać.
Każda terapia gwarantuje pacjentowi pełną dyskrecję i komfort psychiczny. W Polsce działa wiele punktów AA, z których często korzystać można także całodobowo.

GM: Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie, czy mamy problem alkoholowy?

SW: Możemy zrobić sobie taki podstawowy, prosty test, który - jeżeli będziemy w nim szczerzy - da nam wstępny materiał do przemyślenia swoich zachowań. Pamiętajmy, że alkoholizm to choroba zaprzeczeń, kłamstwa i manipulacji. Oszukując siebie w tym teście już powinniśmy się zaniepokoić. Leczenie jest walką o życie. Sądzę, że warto ją podjąć, a specjaliści pomogą odzyskać utraconą przez alkohol tożsamość. Każdy uzależniony musi sam podjąć decyzję o leczeniu i chęci wyjścia z nałogu. I często jest to najważniejsza decyzja w jego życiu.

TEST MAST


1. Czy uważasz, że pijesz w taki sam sposób jak większość ludzi?
2. Czy Twoi bliscy i przyjaciele uważają, że Twoje picie mieści się w normie?
3. Czy kiedykolwiek brałeś udział w spotkaniu AA?
4. Czy straciłeś kiedykolwiek przyjaciela lub ukochaną osobę z powodu picia?
5. Czy miałeś kiedyś problemy w pracy z powodu alkoholu?
6. Czy zaniedbałeś obowiązki, sprawy rodzinne lub zawodowe z powodu picia?
7. Czy miałeś kiedyś delirium tremens (majaczenia alkoholowe), wizje lub słyszałeś głosy po nadużyciu alkoholu?
8. Czy byłeś kiedykolwiek w szpitalu z powodu nadużycia alkoholu?
9. Czy kiedykolwiek byleś zatrzymany z powodu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu?
10. Czy zwracałeś się kiedykolwiek z prośbą o pomoc z powodu picia alkoholu?
Jeżeli połowa szczerych odpowiedzi na pytania w teście jest na TAK, to masz problem z alkoholem i prawdopodobnie jesteś uzależniony.

czwartek, 23 stycznia 2014

Niełatwo wygrać z uzależnieniem

O trudnej walce z alkoholizmem opowiada najnowszy film
Wojciecha Smarzowskiego "Pod Mocnym Aniołem".
A TV Polsat podejmuje temat, także od strony uzależnienia,
z którym niełatwo wygrać.



piątek, 3 stycznia 2014

Laur Pacjenta 2013

Jest nam bardzo miło poinformować, że lekarz specjalista psychiatra Sławomir Wolniak, ordynator Kliniki Wolmed, otrzymał honorowe odznaczenie „Laur Pacjenta 2013”. Odznaczenie zostało przyznane w ramach Ogólnopolskiego Plebiscytu Medycznego „Laur Pacjenta”, który zorganizowano pod patronatem medialnym portali: Krajowy Rejestr Lekarzy Specjalistów, Platforma Edukacji Medycznej oraz Świat Medycyny. Głosowanie w plebiscycie odbywało się w okresie od kwietnia do listopada na stronie internetowej jego organizatora: www.laurpacjenta.pl
„Laur Pacjenta” jest wyrazem wdzięczności i uznania pacjentów, pełniąc jednocześnie rolę godła jakości lekarza. Szukając fachowej opieki medycznej pacjenci w pierwszej kolejności udają się do uznanych i uhonorowanych specjalistów. Jest nam niezmiernie miło, że lekarz specjalista psychiatra Sławomir Wolniak w taki właśnie sposób został doceniony przez swoich pacjentów.
Serdecznie dziękujemy za oddane głosy.