Muzyka jest tłem naszego życia. Towarzyszy nam w domu, w pracy, w samochodzie, na weselach
i pogrzebach. Czasami jakaś melodia, którą usłyszymy rano może zabarwić nam cały dzień.
Ale dlaczego tak lubimy muzykę? I jaka moc się w niej kryje, że może zmieniać nasze emocje, przywoływać zapomniane chwile, a chwiejny krok cierpiących na chorobę Parkinsona zmienić
w beztroski taniec? O tym jest pierwszy odcinek drugiej serii mojej „Psychoteczki.”
i pogrzebach. Czasami jakaś melodia, którą usłyszymy rano może zabarwić nam cały dzień.
Ale dlaczego tak lubimy muzykę? I jaka moc się w niej kryje, że może zmieniać nasze emocje, przywoływać zapomniane chwile, a chwiejny krok cierpiących na chorobę Parkinsona zmienić
w beztroski taniec? O tym jest pierwszy odcinek drugiej serii mojej „Psychoteczki.”