piątek, 26 października 2012

Zmiana czasu już w niedzielę




Ostatnia niedziela października to pora wyczekiwana z niecierpliwością – dzięki przestawieniu wskazówek zegara na czas zimowy zyskujemy dodatkową godzinę snu. Jest to podyktowane głównie względami ekonomicznymi, takimi jak oszczędność energii, niższe koszty pracy czy lepsze przystosowanie gospodarki do zmian zachodzących w środowisku. Tymczasem sam organizm nie zawsze toleruje taką manipulację zegarem biologicznym.

Choć to „tylko” godzina, zakłóca ona stan homeostazy, czyli równowagi pomiędzy organizmem a środowiskiem zewnętrznym. Wpływa ona na utrzymanie właściwego poziomu ciśnienia krwi, temperatury ciała, odpowiednie dotlenienie, pracę serca, mózgu i inne parametry życiowe. Nawet niewielka zmiana pory odpoczynku i aktywności wymaga co najmniej kilkudniowego przystosowania. Osoby nadwrażliwe, cierpiące na depresję, zaburzenia nerwicowe, lękowe czy dolegliwości psychosomatyczne mogą w tym czasie odczuwać różnorakie dysfunkcje. Ustalony rytm pracy, snu i posiłków pomaga w utrzymaniu równowagi psychosomatycznej. Każda zmiana zaś może prowokować problemy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz