W pogoni codziennych spraw, otoczeni presją dążenia do sukcesu, często nie przyznajemy się do niektórych uczuć, np smutku. Nie chcemy wyjść na nieudaczników. Jednak smutek to uczucie jak każde, odwiedza od czasu do czasu wszystkich i powinniśmy znaleźć dla niego trochę czasu. Czy ignorowanie smutku i chowanie go głęboko za maską uśmiechu jest zdrowe? Co może nam dać prawdziwe spotkanie ze swoim smutkiem? O tym opowiadam w kolejnym odcinku "Psychoteczki". Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz