wtorek, 28 sierpnia 2012

Trujący smak miłości



Miłość powinna być pięknym, wartościowym i dojrzałym uczuciem, które wnosi do życia radość, szczęście i poczucie bezpieczeństwa. Są jednak osoby, dla których kochać znaczy cierpieć. Poniżane, ranione, niekiedy nawet bite sądzą, że im bardziej cierpią, tym mocniej kochają. 

Toksyczna miłość nie jest pojęciem naukowym
, jednak w ostatnim czasie wiedza o niej staje się coraz bardziej powszechna. W mediach opisuje się toksyczne związki, które często są mylone z niedojrzałymi i bolesnymi. Toksyczne relacje pomiędzy partnerami odnoszą się j do ekstremalnie niszczących, patologicznych i destrukcyjnych sytuacji, w których główne miejsca zajmują przemoc, agresja, wzajemne poniżanie, nadmierna zazdrość lub uzależnienie od alkoholu, narkotyków i innych używek.

Gdzie szukać pomocy? Osoby, które tworzą toksyczne więzi muszą uświadomić sobie problem i nauczyć się z nim radzić. Może odbywać się to w czasie terapii indywidualnej lub grupowej, a także tak zwanej autoterapii w grupach samopomocowych. Dzięki spotkaniom ze specjalistą oraz osobami, które również zmagają się z podobnym problemem, łatwiej jest nauczyć się odpowiedniego zachowania, reakcji oraz sposobów walki z uzależnieniami. 

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Życie ze schizofrenią


Schizofrenia jest przewlekłą chorobą psychiczną charakteryzującą się indywidualnym przebiegiem dla każdego chorego. Za przyczyny powstawania choroby uznaje się zmiany biologiczne w mózgu, między innymi powikłania w okresie życia płodowego lub wyjątkową podatność na stres i różnego rodzaju urazy psychiczne.

Chorobie często towarzyszy także poczucie utraty sensu życia i chęci do podejmowania jakichkolwiek działań. Powikłania, jakie mogą wystąpić to przede wszystkim upośledzenie funkcjonowania zawodowego i społecznego w różnym stopniu nasilenia oraz ryzyko popełnienia samobójstwa. 

czwartek, 23 sierpnia 2012

Długotrwały stres zagraża zdrowiu



Wiele badań wskazuje, że niektóre rodzaje depresji są także objawem reakcji obronnej osłabionego organizmu. Reakcją ucieczki jest wycofanie się z życia towarzyskiego, redukcja kontaktów i aktywności społecznej.

Osobie dotkniętej takim stanem należy przede wszystkim uświadomić zmiany, jakie zaszły w organizmie i jakie niosą spustoszenie. Pomóc pokonać poczucie bezradności i braku wpływu na wydarzenia. 

Dla chorych, szczególnie ze średnim i znacznym stopniem inwalidztwa, istnieje wiele programów terapeutycznych. Organizuje je również Fundacja Rozwój-Lepsza Przyszłość, która w Klinice Wolmed prowadzi bezpłatne, tygodniowe warsztaty „Przystań”, zapewniając także wyżywienie i noclegi. Uczestnicy, pod opieką lekarzy psychiatrów, psychoterapeutów i personelu medycznego uczą się sztuki motywacji, asertywności, budowania relacji, wzmacniania poczucia własnej wartości i sztuki relaksu. Zainteresowani mogą uzyskać informacje pod nr. tel. 44) 635-63-03, kom. 603 520  58 lub e-mail: sekretariat@wolmed.pl.

środa, 22 sierpnia 2012

Skąd się bierze zgrzytanie zębami?



Zgrzytanie zębami może mieć podłoże zarówno psychologiczne, jak i fizyczne (np. nieprawidłowości w stawach skroniowo-żuchwowych). Przyczyny psychologiczne to przede wszystkim chroniczny stres i przemęczenie. Osobom dorosłym zaleca się przestrzeganie zasad higieny psychicznej, naukę relaksu, ćwiczeń oddechowych. Szczególnie ważne jest odprężenie przed snem, dotlenienie organizmu i wyciszenie emocji. Pomogą w tym wieczorny spacer i relaksująca kąpiel ziołowa. Specjaliści przypominają także o bardzo ważnej funkcji, jaką pełni nasza szczęka – pomaga nie tylko w prawidłowym odżywianiu, ale wpływa także na stan napięcia mięśniowego. Prof. Maria Kleinrok z Lublina twierdzi, że dysfunkcje w stawie żuchwowym mogą wywoływać nie tylko nieświadome zgrzytanie zębami, ale również wiele powikłań neurologicznych, ortopedycznych (w tym bóle kręgosłupa i stawów kończyn, sztywność karku) czy laryngologicznych. Należy systematycznie ćwiczyć rozluźnianie mięśni szczęki i pamiętać, aby w ciągu dnia nie zaciskać zębów. 

Wakacje z alkoholikiem

Moi trzeźwiejący pacjenci często mówią i piszą, że w okresie picia czuli się jak zniewoleni przez siłę zewnętrzną, która przejęła kontrolę nad ich umysłem. Ślepo wykonywali nakazy – a one zawsze wiązały się z poszukiwaniem alkoholu i pretekstów do picia. Na okres wakacyjny klinika przygotowała specjalną ofertę wypoczynku, połączonego z terapią. Adresowany jest do osób uzależnionych i zagrożonych uzależnieniem (także ich rodzin i bliskich), które jeszcze są w stanie szukać dla siebie ratunku i rozumieć sens własnych starań. Często zdarza się, że trafiają do kliniki w ostatniej chwili, która dzieli ich od przekroczenia granicy pomiędzy powrotem do trzeźwości, a śmiertelnym zejściem bądź nieuleczalną dysfunkcją psychiczną. Najwięcej takich właśnie, granicznych przypadków odnotowuję w okresie wakacyjnym, w czasie długich weekendów i świąt. 

Dla partnerów prowadzony jest osobny plan terapii, dotyczący osób współuzależnionych. O tym, czy przeznaczymy budżet wakacyjny na zapijanie się czy trzeźwienie w wybranym ośrodku, każdy musi zdecydować sam.