Wysokie oczekiwania opiekunów mogą mobilizować dziecko do
pracy i nauki, ale tylko wtedy, gdy nie wykraczają poza jego możliwości.
Przekroczenie progu psychofizycznej wydolności prowadzi do obciążenia, z którym
młodzi ludzie często sobie nie radzą. Dziecko nie wie, jak dać do zrozumienia, że stawiane
przed nim wymagania są ponad jego siły. Nie potrafi też
otwarcie sprzeciwić się rodzicom.
W takim przypadku możemy spodziewać się
efektu odwrotnego do postawionych celów. Kolejne porażki będą powodowały zniechęcenie i narastający lęk przed
podejmowaniem nowych zadań, a także osłabienie dotychczas zdobytych
umiejętności. Dziecko, które jest pilne, ale nie osiąga wysokich ocen, za
co jest krytykowane przez rodziców, w początkowym etapie będzie dokładało
największych starań, aby ich zadowolić. Trzeba jednak pamiętać, że wyzwala to w
nim stan ciągłego
napięcia i lęku przed porażką.
Rodzice często zmuszają dziecko do
wykonywania zadań niezgodnych z jego chęciami, zdolnościami czy marzeniami.
Zdarza się więc, że pod olbrzymią presją wzorowy dotąd uczeń nagle zaczyna
opuszczać się w nauce, otrzymuje słabe stopnie, a każde nowe zadanie sprawia mu
coraz większe trudności. Maskuje
swoje niepowodzenia tak, by w przyszłości znów nie
rozczarować wymagającego rodzica. Osoby
poddawane w
dzieciństwie zbyt wysokim wymaganiom i nadmiernemu wysiłkowi emocjonalnemu
stają się niepewne własnej wartości, przez co wycofują się z życia społecznego.
Często zdarza się, że mają słabe aspiracje i osiągają mierne wyniki w
pracy. Bezsilność,
lęk przed krytyką, niepewność w działaniu i brak asertywności powodują,
że codzienne czynności je przerastają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz