Wysokotłuszczowa
dieta wpływa na metabolizm dopaminy w mózgach młodych myszy,
wyzwalając zachowania lękowe i zaburzenia uczenia. Na trop
prawdopodobnego związku między dietą wysokotłuszczową, a
dziecięcymi zaburzeniami poznawczymi, do których zaliczane jest
ADHD, wpadli naukowcy z Uniwersytetu Illinois. Po wystąpieniu
powyższych objawów myszom podawano metylofenidat
(Ritalin), a wówczas problemy z uczeniem i pamięcią znikały.
Naukowcy
postanowili zbadać krótkoterminowy wpływ diet wysokotłuszczowej
(60% kalorii pochodziło z tłuszczu) i niskotłuszczowej (tłuszcz
stanowił 10%) na zachowanie dwóch grup 4-tygodniowych myszy. Wg
autorów raportu z pisma Psychoneuroendocrinology,
typowa zachodnia dieta zawiera ok. 40% tłuszczu. Po
tygodniu wysokotłuszczowej diety, naukowcy zaobserwowali zmianę w
zachowaniu myszy, które częściej
się zakopywały i korzystały z kołowrotka, nie miały za to ochoty
na badanie nowych obszarów. Pojawiły się też deficyty uczenia i
pamięci, w tym trudności z pokonaniem labiryntu i zaburzone
rozpoznawanie obiektów. Z kolei zmiana diety na niskotłuszczową
poprawiała pamięć po upływie 1 tygodnia. Gdy myszom nadal
podawano wysokotłuszczową karmę, zaburzone rozpoznawanie obiektów
utrzymywało się przez 3 tygodnie od wystąpienia objawów. Później
poziom dopaminy wracał do normy, a gryzonie stawały się otyłe i
zapadły na cukrzycę.
Stąd konkluzja
naukowców, że wysokotłuszczowa
dieta może wyzwalać lęk i zaburzenia pamięci u dzieci z
genetyczną, bądź środowiskową podatnością.
Źródło: Kopalnia
Wiedzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz