Pesymistyczna
diagnoza nigdy nie jest przyjemnym doświadczeniem - pacjent często wraca do
domu przepełniony goryczą i czarnymi myślami. Aby sobie pomóc zasięga opinii
bliskich, dopytując czy kiedykolwiek mieli do czynienia z przypisaną mu
dolegliwością. Jeśli jednak nikt w jego otoczeniu nie zetknął się z nią, sięga
do Internetu, gdzie poszukuje opinii i wsparcia u ludzi, którzy znaleźli się w
podobnej do niego sytuacji.
Zamiast
skierować się do poradni, chorzy często poszukują informacji w sieci i na ich
postawie dokonują autodiagnozy. Jest to przykład tzw. cyberchondrii,
czyli powszechnego obecnie zjawiska, w którym wszelkie, nawet błahe
dolegliwości, w oparciu o wiadomości z Internetu są diagnozowane przez samych
chorych jako zwiastun ciężkich, często nieuleczalnych chorób
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz